
Jak Czytać Myśli Skuteczniej, Niż Wróżbita Maciej ? Sekretna broń – Ankieta.
Inspiracją do tego wpisu był dla mnie jeden z postów, które w ramach eksperymentu zamieściłem na swoim profilu na Facebook. Chcę podzielić się z Tobą informacjami o skutecznym narzędziu, które niczym najlepszy skrzydłowy, będzie wspierać Twoje biznesowe działania. Nawet w sytuacjach, gdy pozornie nie wiesz, gdzie i w jaki sposób znaleźć pomoc.
Przeczytaj i dowiedz się, jak ważna dla Twojego Biznesu jest ankieta.
Czy wiesz ile kosztuje konsultacja u Wróżbity Macieja ?
Cena z 30 minutową konsultację VIP wynosi 1000.00PLN.
VIP oznacza, że zostaniesz „skonsultowany” w pierwszej kolejności.
Tyle kosztuje wiedza o przyszłości 🙂 Przeczytaj ten artykuł do końca i zarób co najmniej 1000.00PLN
Często spotykałem się z opiniami, że tworzenie ankiet to coś zupełnie bez sensu. Bo szkoda czasu i… papieru
No rewelacja, mamy tu arcykonkretną kombinację wymówek – z jednej strony troska o to, by zadbać o swoje zdrowie – bo od myślenia można się przecież przetrenować.
Z drugiej strony – jest też element troski o środowisko. Ratowanie lasów, misja. Świetnie. Tylko, że jeśli chodzi o tworzenie wymówek, które powtarzane jak mantra stają się ograniczającą prawdą, przyjmij do wiadomości.
Kombinując w ten sposób, skazujesz się na stagnację. Na polu biznesowym i każdym innym, które jest – lub bywa, dla Ciebie w jakikolwiek sposób istotne.
Zamiast „ładować się” w sposób negatywny takimi odpychaczami od działania, zmień perspektywę. Pomyśl inaczej.
Zapraszam Cię do zmiany myślenia na taki kierunek.
Co powiesz na to – Ankieta to Twój rynkowy sprzymierzeniec.
Często o wiele tańszy i znacznie, znacznie szybszy od innych metod monitorowania / śledzenia / podglądania / nadążania za ruchami konkurencji. Ba, powiem więcej, jest dzisiaj sporo narzędzi, które praktycznie jak za rękę, poprowadzą Cię przez proces tworzenia ankiety. Bezboleśnie, bezstresowo.
Ankieta gra z Tobą w jednej drużynie – im szybciej to zrozumiesz, tym szybciej zyskasz.
Chcesz wiedzieć, czego najbardziej potrzebują Twoi Klienci, czego od Ciebie oczekują? Pytaj!
Masz przecież dostęp do najskuteczniejszego narzędzia zbierającego informacje. Bez potrzeby wpatrywania się w szklaną kulę i słyszenia klasycznego „Ja myślę, że Pani/Pan wie, o czym mówię!”. Tu raczej chodzi o to, że zyskujesz pełną kontrolę nad sytuacją. Zapamiętaj: W rozmowie prowadzi ten, kto zadaje pytania.
A czym jest ankieta, jeśli nie zestawem pytań, z którymi odkryjesz lepiej swojego Odbiorcę, poznasz jego potrzeby, problemy?
Właśnie opinie i sygnały od Klientów czy odbiorców są jedną z największych wartości, które dostajesz poprzez ankietowanie. Zyskujesz przewagę, bo informacja zwrotna od uczestników ankiety daje Ci znacznie większą swobodę w tworzeniu. czego?
Treści w social media, treści ofert i mailingów.
Także – modyfikacji istniejących produktów i usług, bądź tworzenia od podstaw zupełnie nowych.
Jak widzisz, jest to narzędzie mające wiele zastosowań. Tworząc formularz w specjalnych platformach (np. wufoo, Google Forms) zyskujesz dodatkowe narzędzie zbierania informacji o swoich odbiorcach. Jakiego typu informacje zbierzesz?
Teraz najlepsze.Wszystko zależy od tego, o co zapytasz w formularzu.
Na przykład – spytaj o sposoby spędzania wolnego czasu. Podając odpowiedzi zadbaj o to, by znalazł się w nich wariant (lub warianty) związane z obszarem Twojego działania. Z aktywnościami dotyczącymi Twojej branży.
Umieść w formularzu pola do zaznaczenia.
Oto przykład:
Twój ulubiony sposób na skuteczny relaks to:
– książka
– film
– spotkania z przyjaciółmi
– podróże
– inny, jaki? – Tu zostaw miejsce na wpisanie dodatkowej opcji.
Pytanie, które zadasz będzie dawało wartościową odpowiedź. Pamiętaj, by precyzyjnie pytać i łączyć treści w ankiecie z tym, co robisz. W powyższym przykładzie,jedną z opcji do wyboru są podróże. Jeżeli działasz w szeroko rozumianej branży turystycznej, osoby zaznaczające taką odpowiedź będą dla Ciebie kluczowe. Wszystko dlatego, że docierając potem do nich z propozycją wysuniętą w mailingu, wpłyniesz na efekt w postaci sprzedania im swojego produktu/usługi.
Ankieta to także doskonałe narzędzie do… Tworzenia ofert. I dostosowywania ich do Twoich klientów.
Ludzie lubią pieniądze. Lubią zarabiać. Jednak gdy mają już mówić o tym ile zarabiają, sytuacja się zmienia. Niechętnie mówi się o tym, ile ktoś zarabia, ile dostaje wypłaty, jakie ma dodatkowe źródła dochodu.
A gdyby tak zapytać nie wprost? Zamiast niczym fiskus prześwietlać dochody, wykorzystaj ankietę.
Jeśli naprawdę chcesz wiedzieć, ile zarabiają Twoi klienci, zapytaj ich o to.
Pytanie: Gdzie najbardziej lubisz jeździć na wakacje?
Umieszczone w ankiecie wywołuje u odbiorcy pozytywne skojarzenia. Wakacje , lato, urlopy. Zwiedzanie nowych miejsc lub odwiedzanie któryś raz z kolei tych samych.
Takich, które Twój klient naprawdę lubi.
Przykładowy zestaw odpowiedzi poniżej.
Gdzie najbardziej lubisz jeździć na wakacje?
– nad polskie morze
– w góry
– na zagraniczne wycieczki
– tam, gdzie poniesie mnie mapa
– inne miejsce: jakie?
Dostajesz w ten sposób informację o zarobkach, podaną jako odpowiedź na zupełnie inne pytanie.
Podobny efekt osiągniesz pytając o ulubione perfumy, marki odzieży czy gadżetów elektronicznych.
Teraz Czas na cenną wskazówkę: aby podnieść skuteczność ankiety i jej wartość, czasem wystarczy podzielić grupę ankietowanych na dwie mniejsze.
Załóżmy, że prowadzisz sklep lub inny, już rozwinięty i prosperujący biznes. Dysponujesz pewną bazą klientów, którzy regularnie korzystają z Twoich produktów czy usług. Relacja między marką a odbiorcą istnieje i ma się dobrze. Chcesz sprawdzić jak dać im coś więcej, coś nowego.
O co ich zapytać ?
Sytuacja druga: chcesz uzyskać informacje o nowym produkcie, usłudze, marce itp. Dowiedzieć się czy klienci To pokochają.
O co ich zapytać ?
Układasz ankietę. Wiesz już jak to zrobić 🙂
Zadajesz otwarte pytanie: Jaki element zdecydował, że kupiłeś produkt X ?
Machina ruszyła. Nadeszły odpowiedzi. Pełny sukces.
Coś jest jednak nie tak. Powtarzają się ciągle te same 3 odpowiedzi.
Stwierdzasz, Tyle to i ja wiem bez ankiety. Co teraz zrobić ? Zapytać jeszcze raz ? Kiepski pomysł.
Jest na to sposób. Bardzo proste rozwiązanie. Zobacz jakie.
Zacznijmy od tego, że dzielisz społeczność swoich odbiorców na dwie grupy. Jeśli ankietę kierujesz do „świata” stwórz sobie co najmniej 2 grupy odbiorców.
Najpierw, puszczasz ankietę do pierwszej grupy. Otrzymujesz odpowiedzi.
I teraz WAŻNE :
Jeśli odpowiedzi są satysfakcjonujące wysyłasz ankietę do drugiej grupy, lub kolejnych.
Jeśli odpowiedzi okazały się zbyt oczywiste, jest ich mało i są takie same – wysyłasz ankietę do drugiej grupy.
Ale – żeby wyeliminować ryzyko otrzymania sztampowych, powtarzających się, nie mających większej wartości odpowiedzi, konstruujesz ankietę poprzez wykluczenie.
O co chodzi?
Ten przykład będzie dla Ciebie dobrym wyjaśnieniem. Na potrzeby demonstracji, posłużmy się produktem. Maszynką do golenia. Pytanie brzmi:
Co sprawia, że sięgasz po maszynkę do golenia X, oprócz:
I tu właśnie przechodzimy do wykluczenia. Ty dajesz gotowe odpowiedzi, które uczestnik ankiety ma pominąć. Są to odpowiedzi, które otrzymałeś w poprzedniej grupie ankietowanych. A zatem:
Co sprawia, że sięgasz po maszynkę do golenia X, oprócz:
– przystępnej ceny
– dobrej jakości
– dużej liczby ostrzy w zestawie
Podaj swoją odpowiedź:
____________________________
Dzięki takiemu działaniu, otrzymujesz cenne, wartościowe informacje, które pozwolą Ci swobodnie dokonać zmian w ofercie czy nawet produkcie. W taki sposób, by w jeszcze większym stopniu odpowiadał on potrzebom czy rozwiązywał problemy Twojej grupy Odbiorców.
Dzielenie ankietowanych na grupy zawsze ma sens. Nawet w sytuacji, gdy otrzymujesz od pierwszej grupy satysfakcjonujące, konkretne odpowiedzi – świetnie. Następnie po prostu ankietujesz drugą część swojej bazy. Z doświadczenia wiem, że nawet przy względnie zgodnych odpowiedziach, zdarzają się wartościowe informacje, na które warto potem zwrócić szczególną uwagę 🙂
Jeszcze jedna ważna sprawa – za wypełnienie ankiety, Uczestnika trzeba bezwzględnie nagrodzić.
To znaczy – przekonać, że wkład osoby ankietowanej w wypełnienie konkretnego zestawu pytań, służy czemuś większemu.
A skoro służy czemuś większemu, warto docenić starania. W końcu nasz uczestnik poświęca czas i uwagę temu, by dostarczyć odpowiedzi.
Podam Ci teraz konkretny przykład.
Jakiś czas temu, ta ankieta posłużyła za wzór w pewnym przedsięwzięciu. Dzisiaj, dostajesz ją ode mnie bezpłatnie jako materiał poglądowy. To też wyraz wdzięczności:
„Witaj.
Przygotowałem dla ciebie dzisiaj fantastyczny prezent. Film video.
Omawiam w nim 3 proste sposoby, które pozwolą ci uniknąć skręcenia kostki podczas biegania.
Zanim uzyskasz dostęp do tego rewelacyjnego materiału, który pomógł już ponad 267 osobom podczas biegania, mam małą prośbę.
Moją misją jest zachęcić jak najwięcej osób to aktywnego biegania. Nie będę tutaj mówił teraz, że bieganie poprawia kondycję, zwiększa odporność na choroby, poprawia samopoczucie, polepsza krążenie.
To każdy wie 🙂
Chcę poznać Twoje zdanie i opinię na temat biegania, ponieważ są one dla mnie bardzo ważne.
Dzięki temu przygotuję wartościowe artykuły na blogu, które dostarczą ci wiedzy i informacji jakiej potrzebujesz. Same konkrety.
Zapraszam Cię potem do przeczytania tych artykułów na moim blogu.
Proszę teraz abyś poświęcił mi zaledwie 3 minuty i wypełnił ankietę poniżej. Ankieta jest anonimowa.
Wypełnij ją w kilka minut i odbierz obiecany prezent.”
Na początku wpisu podzieliłem się z Tobą informacją, że inspiracją do jego powstania był dla mnie pewien post na Facebook. Chciałbym teraz wrócić jeszcze do kwestii ankiety i zadawania pytań właśnie w social media.
Umówmy się, żyjemy w dobie bardzo szybkiej wymiany informacji. Natężenie danych, które przyjmujemy i przetwarzamy każdego dnia – błyskawicznie rośnie. W gruncie rzeczy, mamy do czynienia z funkcjonowaniem w kulturze błyskawicznego reagowania. Piszesz coś – klikasz – lajkujesz – komentujesz. Albo – masz problem – wpisujesz w Google – szukasz rozwiązania – skanujesz – wyławiasz – stosujesz.
Chciałbym jednak zwrócić Twoją uwagę na inny aspekt. Nawiąże tu jeszcze do pytania nie-wprost o pewne rzeczy.
Przy komunikowaniu ludziom, zadawaniu pytań, często spotkamy się też ze zjawiskiem projekcji .
O co chodzi?
To zjawisko, w którym ludzie wyciągają spod spodu, „ze środka” – swoje osobiste reakcje na Twoje pytanie.
Czyli – zadajesz pytanie, które jest neutralne, a dostajesz w odpowiedzi opinie, osądy, reakcje – czasem nacechowane skrajnie pozytywnie lub negatywnie. Mógłbym napisać tu jeszcze wiele o projekcjach i mapach, zgodnie z którymi funkcjonują ludzie.
Jednak dziś dam Ci tylko pewien zalążek. Taki przykład. Spójrz na zdjęcie poniżej. Poznaj Anię.
Odpowiedz na pytanie:
O czym myśli Ania?
Alternatywnie zadajmy pytanie:
Czego brakuje Ani?
Co cieszy ją najbardziej?
Albo jeszcze bardziej szczegółowy poziom zadawania pytań:
Co Ania najbardziej lubi jeść na śniadanie?
Jakiej muzyki lubi słuchać?
Odpowiedzi, które pojawią się pod zdjęciem, są w rzeczywistości projekcjami odpowiadających na Anię. Jeśli ktoś napisze, że Ania jest smutna czy wesoła – odzwierciedli w ten sposób swój stan emocjonalny w momencie, gdy odpowiada na tak zadane pytanie. Pamiętaj o tym, ponieważ projekcja jako mechanizm wspiera działania ankietujące. Przetestuj to u siebie, skorzystaj z mediów społecznościowych, komunikacji mailingowej. Sprawdź, co odkryjesz w odpowiedziach ankietowanych osób. Gwarantuję, czasem pojawiają się zaskakujące wglądy.
Tymczasem, zapraszam Cię serdecznie do sprawdzenia poprzednich wpisów na blogu.
Kiedy już szczególnie zainteresuje Cię jakiś wątek czy zagadnienie, po prostu skontaktuj się ze mną.
Pozdrawiam serdecznie,
Krystian Zawistowski
leave a comment